Tak poświątecznie u mnie pokolorowany anioł z zajączkiem autorstwa Izki – Rękodzieło przy kawie, uwielbiam je, jak pojawia sie nowy digisek od razu drukuję i w wolnej chwili działam.
Będą kolejne wersje bo wydrukowałam aż 3 sztuki 🙂
A teraz chwalipięstwo, wygrałam nagrodę w Candy z okazji 12 urodzin Art Piaskownicy ufundowaną przez Laserowe Love. W paczce znalazło sie5 kompletów papierów, pełno tekturek i drewniana taczka do złożenia i ozdobienia.
Pierwsza karteczka zrobiona, ot tak sobie, ale wpasowała się we wczorajsze święto, mąż się śmiał, że to mała Violetka, ale niestety nie, mała Violetka nigdy nie miała niestety długich włosów. Trochę oszukany shaker, wrzuciłam tam serduszkowe cekinki, ale jakby było za dużo i zostawiłam bez.
i jeszcze dalsza częśc kolorowania Izkowych anielic.
Wiem do mistrzostwa kolorowania, to mi daleko, ale sprawia mi to wielką radość więc koloruję.
Tym razem Aniołowe za sprawą digisów Izy – Rękodzieło przy kawie, pokolorowane twin markerami.
Izuniu dziękuję, za digiski, w razie co zdjęcia są Twoje 😉
To zapewne nie koniec aniołowych zakładek, będa inne wersje kolorystyczne 🙂
W zeszłym roku zapisałam się na zabawę zakładkową u Ewki-Hubki, co najdziwniejsze to był mój rok zakładek, a postów z nimi opublikowałam bardzo mało, po prostu nawaliłam z zabawą na maksa, w sumie z publikowaniem postów. Więc skoro Ewka pozwoliła to nadrabiam.
To zaczynamy od kwietnia::
Moje książkowe guru dotyczące słodkości.
Maj mam nadrobiony, to teraz czerwiec:
zakładka to książki z magią, a książka, która przychodzi mi do głowy to wiadomo Harry Potter
to teraz powinien być lipiec, który mam nadrobiony więc dajemy sierpień:
Ja kupiłam sobie dla relaksu biografię Michaliny Wisłockiej, a jak wiadomo ona kojarzy się z miłością, więc zakładka w serduszka.
Wrzesień:
Zakładkę dam tutaj z tulipankiem, ale książka kojarzy mi się List w butelce Nicholasa Sparksa.
Październik:
Jako grubą książkę polecam Wam : Szkatułka z motylem Santy Motefiore, uwielbiam jej książki, polecam tym co nie czytali 🙂 Książki tej autorki są zwykle grube.
Listopad:
Tu przypadkowa zakładka z Syrenką, a książkę to wybrałabym Millenium – Stiega Larsena, a trudna postać z tej książki to główna bohaterka Lisbeth Salander
I na koniec grudzień:
Od dzieci dostałam ostatnio książkę Remigiusza Mroza Iluzjonista, a zakładka do niej również przypadkowa niezapominajkowa, która powędrowała do Kasi-Xgalaktyki.
To cały rok nadrobiony, ale pokaże Wam, jeszcze kilka zakładek z zeszłego roku zrobionych po warsztatach z Anią Soprano.
Przepraszam zawaliłam zdjęciami 🙂
Z tego roku mam kolejne 2 ale o tym innym razem 🙂