Znowu zamówiłam bazę mydlaną glicerynową i powstały mydełka: lawendowe, cytrusowo-rumiankowe, pomarańczowe z kawą i o zapachu słodkiego mango. Pachną obłędnie a wyglądają tak:
i wszystkie razem spakowane:
W międzyczasie powstały 2 bransoletki takie letnie:
Jest jeszcze czas możecie się zapisać na rodawajkę z bursztyniakami u mnie. Zapisy w poprzednim wpisie 😉
Cudnie wyszły Ci te mydełka 🙂 nigdy czegoś takiego nie robiłam.
Foremkę kupuje się w zestawie czy to Twoja prywatna ?
A to prywatna kupiłam ostatnio w Carrefour 🙂 10szt -17złotych
Szkoda się nimi myć!;) Bransoletki jak zwykle bajeczne.:))
Cos cudownego! Te mydelka tak pieknie wygladaja!!!! Buziaczki :*
O matko jakie wspaniałe mydełka aż szkodda ich używać 😉 A bransoletki wspaniałe :*
Pozdrawiam 🙂
Ależ cudności tworzysz 🙂 szkoda, że komputer nie przenosi zapachu 🙂
Dziewczyno, Ty wszystko potrafisz! A mydełka pokazałaś tak sugestywnie, że pachną u mnie w pokoju 😀
Mydełka prześliczne i takie „bursztynowe”. Rewelacja 🙂
Mydełka to wspaniałości! Jest coś czego nie umiesz?
Niesamowity zbiór mydełek, przyznam się ze chyba bardziej podobaja mi sie glicerynowe mozna tyle rzeczy w nich zatopić 🙂 a od twoich bransoletek czuję sie juz uzalezniona 🙂