U mnie jak w mydlarni

Znowu zamówiłam bazę mydlaną glicerynową i powstały mydełka: lawendowe, cytrusowo-rumiankowe, pomarańczowe z kawą i o zapachu słodkiego mango. Pachną obłędnie a wyglądają tak:

mydełka

cytrynowe-rumianek

lawendowe

lawendowe

pomarańczowe z kawą

pomarańczowe z kawą

słodkie mango

słodkie mango

i wszystkie razem spakowane:

spakowane

W międzyczasie powstały 2 bransoletki takie letnie:

letnia-brans

bransoletka-niebieska

Jest jeszcze czas możecie się zapisać na rodawajkę z bursztyniakami u mnie. Zapisy w poprzednim wpisie 😉

 

10 myśli nt. „U mnie jak w mydlarni

  1. mirosek

    Cudnie wyszły Ci te mydełka 🙂 nigdy czegoś takiego nie robiłam.
    Foremkę kupuje się w zestawie czy to Twoja prywatna ?

  2. Luna

    Niesamowity zbiór mydełek, przyznam się ze chyba bardziej podobaja mi sie glicerynowe mozna tyle rzeczy w nich zatopić 🙂 a od twoich bransoletek czuję sie juz uzalezniona 🙂

Możliwość komentowania jest wyłączona.