Oszalałam ale mnie wciągneły kartki, powstały kolejne z papierków od Tereski, ale wykorzystałam też przydasie kwiatkowe i wstążeczkowe od Zuzanny, oraz szydełkowe kwiatki produkowane przez mamę.
I jeszcze dwie ślubne:
A teraz z frontu ogrodniczki balkonowej, pomidorki rosną dorodne, choć martwią mnie liście bo żółknieją, ale papryczki w końcu widać rosną sobie ale bardzo powoli :).
Pozdrawiam bardzo upalnie:)
Violu- super karteczki. Tez się właśnie zabieram za papierki od Tereski:-)
Karteczki na medal 🙂 I przydasie wykorzystane 🙂
A czym zasilasz pomidorki? Ja stosuję dżdżownice kalifornijskie i, odpukać, na razie liście zielone, ale podlewam je w te upały nawet trzy razy dziennie…
Widzę, że dopadło Cię karteczkowanie 😀 Super kartki, ślubne świetne!
A pomidorki prosto z krzaka, mmm… pycha!
Fajne, soczyste kolorki 🙂
śliczne karteczki 🙂
Piękne karteczki.
Karteczki super:) W pięknych kolorkach..co do pomidorka..czy on nie choruje? Słabo widać na zdjęciach..bo jeśli nie, to po prostu ma za sucho..znawcą co prawda nie jestem, ale moi rodzice od lat zajmują się uprawą pomidorków i coś tam nie raz widziałam:)