Zaczęło się od soboty od spotkania z Promykiem – Justynką. Spotkanie było superowe, 2 godziny zleciały w jedną chwilkę, rozmów nie było końca, cóż spotkały się dwie pokrewne dusze. Była kawka i lody w restauracji. A, że Justynka wyśledziła na FB, że zbliżają się moje urodziny dostałam cudny prezencik 🙂

Miałam napisać w rzeczywistości jesteśmy ładniejsze;)

Ja Justynce przekazałam wygraną w FB zabawie, ale zdjęć nie zrobiłam, możecie je podejrzeć u Promyka, nagrodami były moje mydełka, zakładka i medalion.

A teraz czas na poniedziałkową niespodziankę od Ani z bloga Krzyżyki i inne wybryki.

Prawda, że same cudowności 😉

I przyszedł wtorek dzień urodzin i kolejne niespodzianki, pierwsza od Irenki z bloga Iventi Atelier.

Dostałam czerwony ochraniacz na kubek oczywiście mój kubek został od razu ubrany 🙂

Druga od Kasi z bloga Krzyżykowe szaleństwa przepiękna karteczka, mogłabym nie pisać od kogo bo Kasia robi takie cudne charakterystyczne dla niej karteczki:)

A na koniec niespodzianka od Violki z bloga Robótkuję i bloguję.

Dziewczyny sprawiłyście mi wszystkie moc radości i wzruszeń. Ach nawet nie wiem jak Wam dziękować:), więc posyłam moc buziaków i ściskam mocno, niestety wirtualnie.

Dodatkowo na Fb dotarł do mnie ogrom życzeń i dowodów sympatii. Był tez telefon z samego rana od blogowej psiapsiołki Eluni;).  Za wszystkie życzenia i przemiłe słowa bardzo bardzo i jeszcze bardziej dziękuję.

Jeszcze Wam powiem, że wszystkie kartki z wymianek, urodzinek i inne, które dostałam od początku blogowania przechowuje w specjalnym pudełeczku oglądając je z wielka przyjemnością co jakiś czas 🙂

I na koniec jeszcze niespodziankowe doodle od Google.

JESZCZE RAZ WIELKIE DZIĘKI 🙂