Czas na kolejną odsłonę tusalowego słoiczka, jak widać ja już musiałam spakować częć nitek do woreczka i na nowo zapełniać słoik.
Czas na kolejną odsłonę tusalowego słoiczka, jak widać ja już musiałam spakować częć nitek do woreczka i na nowo zapełniać słoik.
Dużo niteczek przybyło 🙂
No nie próżnujesz 🙂