Tusal 2015 – maj Mój słoik już pełniutki, ale póki co będę ubijać śmieciuszki :). Ptaszor w bratkach cały czas pilnuje resztek niteczek 🙂
Aga JArzębinowa 18 maja 2015 o 13:23 O jaka cudowna sówka w okularach! Pracowicie u Ciebie, skoro słoiczek pełny 🙂
Promyk 19 maja 2015 o 08:20 Ach ten ptaszorek! Nieodmiennie jest super.:) Teraz muszę się pilnować, żeby nie zapomnieć o żadnym TUSAL-u, bo skoro jestem twoim drogowskazem…;))
O jaka cudowna sówka w okularach!
Pracowicie u Ciebie, skoro słoiczek pełny 🙂
Ja tam nie znam się na tusalach, ale słoiczek super:-)
Ptaszor jest extra! Widać, że nie próżnujesz 🙂
Ach ten ptaszorek! Nieodmiennie jest super.:) Teraz muszę się pilnować, żeby nie zapomnieć o żadnym TUSAL-u, bo skoro jestem twoim drogowskazem…;))
Ten Twój słoikowy śmietniczek pęka w szwach 🙂
Ktoś tu bardzo pilnie pracuje i dokarmia słoiczek;))
Jeszcze trochę i zacznie się wysypywać:)