Mój tajemniczy sal w końcu oprawiony i właśnie wędruje jako prezencik do pewnej przemiłej Pani Małgosi, która kiedyś mnie obdarowała przecudnej urody ręcznie robionym na szydełku sweterkiem. Oj z oprawieniem był kłopot najpierw za ramka czekałam zamiast 3 tygodnie 6 tygodni, potem to już moja inwencja twórcza i powstała taka oprawa haftu. Bardzo mi się efekt końcowy podoba i mam nadzieję, że nowej właścicielce też się spodoba :).
A tutaj cudnej urody sweterek 🙂
przepiękny obraz
Jedna robótka warta drugiej – cudnie się obdarowałyście 🙂
Przepiękny haft. Bardzo ładnie oprawiony.
Pozdrawiam. Ola.
Pisałam już na fb. Idealnie 🙂
Super w tej oprawie:)