W końcu nadrobiłam 5 ptaszorka zostały do zrobienia niestety tylko 2 :(.
W międzyczasie działałam koralikowo i zrobiłam kolejną łososiową bransoletkę .
Oj działałam ostatnio trochę, nie wszystko mogę pokazać.
Miłego dnia w ten niezbyt ładny deszczowy i zimny dzień.
Piękności, ach pozazdrościłam wam tego wspólnego haftowania
Pierwszy i czwarty ptaszek to absolutnie moi faworyci.:) A bransoletka jak zwykle piękna.:)
Slicznosci! 😀 Bardzo podoba mi sie tkanina na ktorej haftujesz, ptaszorki sa jeszcze bardziej wyraziste i kolorki sa cudne… 🙂
Dla mnie też (jak na razie) jedyneczka i czwóreczka to superptaki 🙂
Każdy ptaszek ma w sobie jakiś tylko jemu właściwy urok 🙂 A co do bransoletek koralikowych, nigdy nie próbowałam tej techniki, więc tym bardziej podziwiam 🙂
Na tej tkaninie ptaszory wyglądają jeszcze bardziej okazale 🙂 Świetna robota!