W piątek dotarły do mnie niespodzianki od Promyczka. Po otwarciu koperty uśmiech nie schodził mi z buzi przez cały weekend. A teraz popatrzcie co za śliczności do mnie trafiły:
Prześliczna zakładka z podobizną naszego rodzinnego pupila. Poniżej zdjęcie zakładki i obrazka, który kiedyś wyhaftowałam ja, a teraz mam komplet.
W paczuszce była jeszcze szydełkowa dynia do zabawy dla Pixelka, niestety nie jestem wstanie jej sfotografować, bo właściciel dyńki ją bardzo pilnuje a jak chce cyknąć fotkę to ucieka. Jeszcze nigdy tak nie pilnował swojej zabawki :). Na pewno przy nadarzającej się okazji cyknę zdjęcie Pixla z dyńką :).
A na koniec informacja dla wszystkich tworzących karteczki w netto jest kilka przydasi do ich tworzenia, w dobrej cenie:
Żebym jeszcze umiała dobrze szyć na maszynie… Z wykończenia nie jestem zadowolona, ale mam nadzieję, że przymkniesz oko.;) Cieszę się, ze ty się cieszysz.:) Taki był mój plan.
Piękny prezent! Buziaki!
Wspaniała niespodzianka 🙂
Piękne „pieski” dostałaś.
Po przydasie się właśnie wybieram 😉
Ooooo w pierwszej chwili myślalam że to Azorek Babci Vilemoo. 😛
Dzięki za info o przydasiach w netto. Mam już jedne papierki od nich. Chętnie przygarnę następne.
piękny prezent
No to teraz Pixelka trzeba zapisać do szkoły. Spersonalizowana zakładka do książki już jest 😉 Super prezenty!!
Super niespodzianka 🙂
Idealne imię dla takiego pieseczka :).
Zakładka jest super :).
Kombinowałam, że takiej nie widziałam ale już wiem, że to jest twórczość własna Promyka :).
Hihi ciekawa jestem tej dyni :).
Oho, jutro lecę do Netto :).