Na FB Świry rękodzieła inspirują robiłyśmy wspólnie z Ulką szydełkową królisie. Moja troszkę dłużej powstawała, ale jest i bryka 🙂
Na koniec dorwała towarzysza i brykają razem, ale już niedługo bo pewnie, jak tylko Kornelka odwiedzi babcię to królisia pojedzie do nowego domku razem z moją królewną.
Zapraszam Was na kolejne warsztaty tym razem kwiatkowe już jutro z Ulą tutaj .
W następnym wpisie jeżówki będą królować, w kilku wydaniach zaglądajcie, bo kto wie może jeden komplet, będę chciała oddać w dobre ręce 🙂
Królisia jest cudna- Kornelka bedzie zachwycona 🙂 🙂 🙂 już sie ciesze na Twój jeżówkowy post 🙂
Urocza Królisia i te wielkie oczęta 🙂 Towarzysz też niczego sobie. Na pewno wnusia będzie bardzo zadowolona.
Uściski
Super baletnica wyszła!:) Może się skuszę na kurs.
Śliczna królisia i uroczy kociak.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
Brawo, choć dłużej ale z super efektem. Obie maskotki są rewelacyjne !!! Pewnie wnusia zgarnie obie 🙂
Pozdrawiam
Violu, ta królisia jest po prostu zachwycająca i prawdziwa z niej dama.
Ti jsou tak nádherní!!!!
CUdna królisia Violuś 🙂
Urocza 🙂
Urocze, słodziutkie maskotki a królisia jest przesympatyczna.
Serdeczności Violu:)
Wspaniałe maskotki! Cudo!!! Buziaki
Oooo! Przepiekne! 😉 jak dlugo robilas?
Jaka śliczna!
Ach, co za wspaniała parka 😉 królisia jest boska! Dziewczęca, przesympatyczna, przesłodka 🙂 🙂
kocham uszate miłością dozgonną –
jeszcze nie widziałam tyle słodyczy
wśród uszatych – cudeńko ♥
Królisia nad wyraz wdzięczna! Takie zabawki i taka Babcia przede wszystkim, to skarby nie do przecenienia :-))