Jakiś czas temu dotarła do mnie cudowna niespodzianka – Damulka z sercem. Pewnie już widzieliście i wiecie, że takie cudne damy wychodzą z rąk Ani – Chrany z bloga „W związku z nitką„. A ja zostałam szczęśliwą posiadaczką jednej z nich. Jak nie byliście jeszcze na blogu Ani to koniecznie nadróbcie te zaległości, bo jest co podziwiać. Moja damulka pojechała w plener na sesje fotograficzną czyli na działkę. Patrzcie i podziwiajcie.
Damulka jest przepiękna, podziwiamy ja bezustannie, oczywiście wróciła wczoraj do domku.
Aniu bardzo ale to bardzo Ci dziękuję za damulkową niespodziankę, jestem przeszczęśliwa :).
Następny post będzie ciut krzyżykowy.
Violu, to ja jestem szczęśliwa, że mogłam sprawić Ci niespodziankę 🙂 Sesja śliczna 🙂
Buziaki 🙂
Gdy zobaczyłam te damulki na blogu Ani, to twoja spodobała mi się najbardziej – ze względu na obłędną spódnicę.:) Zazdroszczę! 😉
Damulka pięknie prezentuje się w tym plenerze. Ach, jak ja Ci zazdroszczę 😉
Urocza damulka 🙂
Piękna strojna damulka 🙂
Ha! a ja Tobie nie zazdroszczę, bo mam podobną w domu :)) I również non stop na nią patrzymy i podziwiamy i nawet sesję stosowną wczoraj dostała 🙂 Masz rację- Ania tworzy cuda 🙂
No cóż, pozazdrościć takiego cuda. Przepiękna jest.
Pozdrawiam. Ola.
Super Panna, już podziwiałam u wykonawczyni. Pozdrawiam:))