Ostatnio postanowiłam zrobić kilka czekoladowników na prezenty. To nowość u mnie, pierwszy raz je robiłam, ale wyszły ładnie. A, że dotarły już do solenizantek, więc mogę pokazać. To czas na prezentację:
I na koniec wersja przesłodzona dla małej dziewczynki. Dziewusia zachwycona a o to chodziło :).
do środka powędrowały oczywiście czekoladki :).
Bardzo spodobała mi się praca nad nimi, więc powstaną kolejne wersje kolorystyczne:).
Bardzo ładne! Jestem pod wrażeniem.:)
rewelacja! Trudno się je robi? Może bym kiedyś spróbowała….? 🙂
jejku jakie słodziaki dosłownie i w przenośni. Śliczne i ile detali WOW!!!
Są śliczne, a szczególnie ten z szydełkowymi kwiatuszkami 🙂
Violu !
Piękne opakowanie smacznych rzeczy. Super pomysł i super realizacja :)))
Niech żyje czekolada ! Niech żyją CZEKOLADOWNIKI !!!
Pozdrawiam
A.
też lubię je robić twoje piękne chociaż jak piszesz pierwsze
Wszystkie są śliczne;)
piękne czekoladowniki
Pięknie Ci wyszły Violu 🙂 może kiedyś spróbuję taki zrobić…
jakie one piękne! bardzo mi się podobają 🙂 Pozdrawiam cieplutko!
O ja! ale extra! 🙂 Cudowny motyw z tą wkładką 🙂
Śliczne czekoladowniki :))
Przyznam, że sama jeszcze nie robiłam, ale może się przymierzę, kto wie 🙂 Pozdrawiam cieplutko
Violu, są super! Pewnie czekolada od razu lepiej smakuje 😉
Śliczne są:) A po zjedzeniu czekolady można w nich jakieś drobiazgi przechowywać 🙂
Obie wersje kolorystyczne są SUPER!
Oczywiście ta słodziutka dla dziewczynki również 🙂
Wszystkie są cudne ale moim faworytem jest numer dwa :).
Śliczności, a jeden jest w mym posiadaniu 😀 Dziękuje Kochana!
Kapitalne czekoladowniki, podziwiam je. Pozdrawiam:))
Mnie chyba najbardziej podoba się ta dla malej dziewczynki, choć wszystkie są śliczne:)