Na osiemnastkę chłopaka, w pudełeczku, żeby było elegancko wręczyć :).

To chyba pierwsza kartka męska, z której jestem naprawdę zadowolona. Powstała już kolejna męska, ale jeszcze nie wręczona, więc czeka na pokazanie.

Nadrobiłam Inkę z kilku miesięcy, ale o tym w kolejnym poście.

Miłego dnia, łapcie słoneczko póki nam pięknie świeci.

Dla mojej kochanej synowej na urodziny postanowiłam zrobić kartkę i przepiśnik. A ponieważ J jak Justynka, to kartka prezentuje się tak, taka delikatna.

i przepiśnik:

i kawałek środeczka:

w środku na obu okładkach była jeszcze kieszonka na zapiski, ale nie zrobiłam zdjęć.

Po cichu powiem, że literka J powróci niedługo na kartce, ale w innej kolorystyce ;), tylko musi dotrzeć do adresatki, ale cicho sza ;).

Prezencik się spodobał, więc i ja zadowolona.

W zabawie u Inki mam zaległości, które powoli nadrabiam, ale dzisiaj zaprezentuje wrześniowy lift kartki Ani. Kartka Ani do zliftowania wygląda tak:

 

a mój lift taki zwyklak:

taki w klimacie piernikowym 😉

Nadrabiam zaległości w zabawie karteczkowej u Ulki. W sierpniu była taka mapka:

i moja interpretacja:

 

ech gapa tak rozplanowałam kartkę, że napis dałam radę przylepić tylko na górę, mam nadzieje, że szefowa zaliczy 😉

Na wrzesień Ulka przygotowała taka mapkę:

No i wszystko byłoby dobrze tylko nie wiem czemu ja wybrałam okrągłą grafikę , ale trudno najwyżej zrobię jeszcze jedną, ale i tak jestem z niej zadowolona:

i zbliżenie:

te śliczne grafiki na kartę są autorstwa Small Wingles Shop

No to szefowa czekam zaliczasz wrześniową czy robić kolejną 🙂

No to z zaległości została mi Inka i Kasia 🙂

Mam jeszcze tyle do pokazania ale to w kolejnym wpisie, będzie o wymiance kaktusowej.

Miłego weekendu, ja jutro spotykam się z moimi dziewczynami z kujawsko-pomorskich babskich spotkań scrapbookingowych, będzie jak zwykle super: twórczo i smacznie.