Zapisałam się na warsztaty pop-up z Olgą Bielską, dwie pierwsze kartki z warsztatów powstały, ale dzisiaj pokażę pierwszą:
i na koniec skarpeciochy, które poleciały do Rzeszowa, dla mamy i córki
oj narobiłam ostatnio skarpetek, aktualnie robią się dla zięcia, już mnie troszkę nudzi ich robienie, ale jeszcze tylko 3 pojedyncze skarpetki i nadrobię to co obiecałam a mam zaczęte 🙂
Do poniedziałku trzeba coś wyhaftować na zabawę u Kasi, wzór przygotowany, pomysł mam na ozdobę 3d, może dam radę 🙂
Oj muszę też nadrobić komentarze u Was na blogach.
Pozdrawiam serdecznie