I znowu moje kwiatulki, tym razem w otoczeniu kupnych :). Strasznie mi się taka forma karteczek spodobała :), więc kto wie może Was jeszcze nimi pomęczę 😉
i zbliżenie:
Pozdrawiam serdecznie dzisiaj u mnie zimno, a jutro podobno powróci lato 🙂
I znowu moje kwiatulki, tym razem w otoczeniu kupnych :). Strasznie mi się taka forma karteczek spodobała :), więc kto wie może Was jeszcze nimi pomęczę 😉
i zbliżenie:
Pozdrawiam serdecznie dzisiaj u mnie zimno, a jutro podobno powróci lato 🙂
Kolejna w ramach zabawy, choć nie wiem, czy można więcej niż jedną kartkę zgłosić.
Oczywiście wyzwanie na blogu Artimeno.
Tym razem w niebieskościach:
I tak mnie te kwiatuszki wciągnęły, że powstała kolejna, ale o tym w kolejnym poście.
Miłej niedzieli Wam życzę.
Zacznę od wyjaśnień,na Fb powstała grupa wsparcie na starcie, która ma pomóc zaczynającym prace z scrapbookingiem, ja może i początkująca zupełnie nie jestem, ale ciągle się uczę, więc z przyjemnością z rad dziewczyn korzystam, do żadnego DT nie należę, wiec chyba mogę startować w wyzwaniu. Prace zgłoszę, niech dziewczyny-szefowe decydują czy mogę brać w niej udział. Zakładki z poprzedniego posta były stworzone wg kursu dziewczyn. Zapisać do grupy można się tutaj.
Wyzwanie jest na blogi Artimeno.
Moja karteczka powstała z okazji 18-stki. Ale zanim powstała trzeba było uruchomić produkcję kwiatków. Poniżej zdjęcie kwiatków i mój dziurkacz z wytłaczarką, zakupiony dawno temu. Ale powiem Wam, że jak się samemu wytłacza kwiatki, przyrządem z kulką, wychodzą o wiele ładniejsze więc działam ręcznie.
to tylko część produkcji 😉
a poniżej moja karteczka:
i takie skromne pudełeczko do niej:
I jeszcze banerek wyzwania:
Prac z kwiatuszkami powstało więcej pokaże w kolejnym poście.
A dzisiaj słonko się schowało, nadal wietrznie i pada 🙂
Koleżanka poprosiła mnie o zrobienie kartki na 50-ta rocznicę ślubu, wyszła taka bardzo delikatna, ale się podobała, więc radość wielka.
i tu z pudełeczkiem, kolorki przekłamane, bo kolor kartki to brudny róż.
A teraz ze specjalną dedykacją dla Ilonki, która ostatnio działa również zakładkowo, dwie moje scrapbookingowe zakładki z resztek.
Strasznie spodobała mi się zabawa z zakładkami, więc powstają kolejne.
U mnie wiatrzycho straszne, ale słonecznie.