Ech te fiolety, ostatnio u mnie rządzą, na kartkach, dzisiaj na czekoladowniku. Dla dziewczyny na 18 – stkę. Taka ciut milsza alternatywa kartki, bo ze słodkością w środku.
Kwiatki robiłam sama, oj muszę do nich znowu zasiąść bo mi się kończą. Chwilowa prawie przerwa od szydełka, bo łapki bolą i wełna i sznurek w drodze. W sumie to robi się koszyk do łazienki na kosmetyki, ale bardzo powoli, bo przesiliłam paluchy i powstaje 1 rząd dziennie, a koszyczek większy. W związku z tym będę Was męczyć papierkowo 🙂