Z okazji urodzin dotarła do mnie cała masa prezentów od serca od dobrych blogowych duszyczek. Uwaga będzie dużo zdjęć.
Od Agnieszki:

cudny obrazek moich ulubionych kiwatków
I tak od Anny Marii S.:

cudowny portfelik, słów brak takie cudeńko

pachnące lawendą serduszko cudnej urody
Od Ani K.:

dostalam breloczek z V, superowy już przy kluczykach
od Ewki-Hubki:

były jeszcze czekoladka i herbatki nie doczekały zdjęć

przecudne bransoletki, już już 2 od Ewki i to są moje ulubione
Od Madzi B.:

prześliczna karteczka i pełno przydasi
od Irenki:

karteczka i anioł z Zakopanego

mój przesliczny Anioł Stróz już na ścianie
od Madzi M.:

same wspaniałości

urocza sówka, uwielbiam robione przez Madzię filcaczki
od Promyka:

cudna karteczka i przydaski
od Uleńki:

wspaniały monogram z aniołkiem

mój domek :), to istne arcydzieło, do dzisiaj napatrzeć się nie mogę

a tu wejście do domku, zobaczcie te firanki w oknach i maszynę do szycia

kanwy i mulinki

a to prezent od Izabelki, córki Ulki, prawda, że pomysłowy i uroczy Pixel

herbatka z chabrów, jeszcze nie próbowałam

książki dla mnie i mojej córci ze wspaniałymi zakładkami

kolczyki dla mojej młodej
było jeszcze coś dla ducha, ale nie wolno reklamować naleweczek
I tak na koniec dobrnęłam do końca i brak mi słów podziękowania, bo jak podziękować za tyle dobroci danych od serca. Dziewczyny moje kochane bardzo bardzo dziękuję za wszystkie prezenty, wszystkie sprawiły mi ogromną radość i nawet jak teraz piszę posta to łezka wzruszenia kręci się w oku.
Jeszcze tylko małe wyjaśnienie wcale nie chcę być, szczupła, ani sławna ani bogata, miało zabrzmieć zabawnie
To jeszcze na koniec na podziękowanie moje działkowe kwiatki: