Powstała taka letnia na urodziny córci, ech jak ten czas leci.
Prawda, że wyszła urocza i bardzo się spodobała 🙂
Powstała taka letnia na urodziny córci, ech jak ten czas leci.
Prawda, że wyszła urocza i bardzo się spodobała 🙂
Jedna to powtórka z rozrywki, druga kompletnie inna, obie na Dzień Mamy. Mam nadzieję, że obie mamy będą zadowolone.
To lecę piec jabłecznik i paszteciki, jutro będę świętować.
Obiecałam, że się pochwalę moją nową przygodą , dołączyłam do grona DT na Blogu „Świry rękodzieła”, tam będziemy Was inspirować, organizować konkursy itp. aktualnie zapraszamy na konkurs majowy tutaj. A poniżej całe grono DT:
i ja świruska rękodzieła od dawna :), ale to wiadomo 😉
Jestem zaszczycona, że mogę znaleźć się w tak wspaniałym gronie. Zapraszam zaglądajcie na bloga zapraszamy, obiecujemy dopiero się rozkręcamy, będzie się działo. 🙂
A jutro zagoszczę z kolejnymi dwiema kartkami na Dzień Mamy.
Ech mamy już nie mam niestety, ale taką kartka byłaby zachwycona, robiłam ją myśląc o niej, chociaż kartka powędruje do innej mamy, która mam nadzieję, że się ucieszy jak dostanie takie kwiatowe serce od córki 😉 Najpierw sama zrobiłam kwiatuszki, chyba z 50, oczywiście zbrakło i musiałam dorobić, jest ich ponad 70, w sercu. To czas na prezentację:
i jeszcze środeczek 😉
Na blogu „Świat pasji” jest akurat wyzwanie „Kwiaty Handmade” więc karteczka się w nie świetnie wpisuje Poniżej banerek wyzwania.
Wracam do blogowego życia na dobre, będę nadrabiać zaległości w komentarzach u was, w kolejnym poście pochwalę się moją nową twórczą przygodą 🙂