Haftowany śliniak Dostałam kiedyś w prywatnej wymiance od Asi z kolorowych fantazji śliniak, nie ma on jeszcze przeznaczenia dlatego modelem do zdjęcia był rodzinny pupil zwany Pixel. Czyż nie powstał ładny śliniaczek, a model jak wam się podoba 😉
ela 30 sierpnia 2013 o 06:59 No i jak tu nie kochać… Śliniak wyszedł zaczepisty, a model…no ba pewnie go dorwałaś prosto z wybiegu?
No i jak tu nie kochać… Śliniak wyszedł zaczepisty, a model…no ba pewnie go dorwałaś prosto z wybiegu?