Pierwszy pokaz tusalowego słoiczka, u mnie golasek, na razie pomysłów mnóstwo, kłębi się w głowie, ale już czas powoli je zrealizować i przelać na przykrywkę. Ale na czas zdążę na pewno.
Jak widać słoiczek już z lekka zapełniony, bo bobinkowałam wolne mulinki 🙂
A teraz dawno obiecane zdjęcie Pixla z dyńką, ze specjalną dedykacją dla organizatorki Tusalu 😉
A na tusalowe słoiczki z 2015 roku możecie jeszcze głosować tutaj.
To Pixelek jeszcze się nie znudził zabawką? Bardzo mnie to cieszy!:) Ciekawa jestem, na co się w końcu zdecydujesz. 🙂
Widać dużo nitek było 🙂
Ciekawa jestem jaki wzorek znajdzie się na wieczku.
Znając Ciebie, to najlepszy z tych pomysłów niebawem znajdzie się na pokrywce 🙂
Czekam z niecierpliwością na wzorek 🙂
Śliczny banerek:)
Ostatni będa pierwszymi 🙂 Pewnie zwali nas z nóg Twój słoiczek 🙂
Pixelek słodziak!
Na pewno wymyślisz fajne wieczko :).
Oj ale bym przytulała Twojego pieska :).
no i pięknie się zapełnia słoiczek
Mocno już zapełniony 🙂 Ciekawa jestem Twojego pomysłu na ozdobienie słoiczka.
Dopiero połowa stycznia , a Ty już pół słoika zapełniłaś 😉
Ale twój słoiczek już najedzony 😉 Czekam na jego ubranko 🙂
Może i golasek Kochana..ale znając Ciebie , „uszyjesz” mu przepiękne ubranko 😀
Psineczka przekochana…tulić by się chciało 🙂
Uściski słoneczne:)
Słodki gagatek:)