Dotarł do mnie nowy numer Igłą malowane do zrecenzowania. I powiem tak uważam, że numer bardzo udany.
Numer bardzo ciekawy gdyż pokazano w kilku pracach wykorzystanie w dwóch różnych technikach: hafcie wstążeczkowym jak i w hafcie krzyżykowym. Poniżej na przykładzie ptaszka, którego wzór bardzo mi się podoba i na pewno kiedyś go wyszyję.
Z rytmów afrykańskich jest też fajny wzorek.
Jak ktoś ma wystrój w takim stylu to obrazek się idealnie wkomponuje.
Fajna rzeczą jest kurs dla dzieci oraz kilka prostych wzorków dla nich do haftowania.
Pamiętam jak ja zaczynałam haftowanie a córcia miała kilka lat i chciała nauczyć się haftować trudno było znaleźć małe proste i ciekawe wzorki dla dzieci. I tak pierwszą wyhaftowaną praca mojej już dorosłej córki były grzybki.
Jak widać była bardzo kreatywna zrobiła z tego kartkę wielkanocną, nawet podpórke ma kartka. A dlaczego grzybki na kartce wielkanocnej, tego nie wiemy do dziś. Niestety nie wiem, ile miała wtedy lat bo nie ma roku napisanego na kartce.
To dalej recenzja. Bardzo podoba mi się wzorek zrobiony na podstawie rysunku dziewczynki. Rysunek śliczny i hafcik tez prezentuje się świetnie. Uważam to za świetny pomysł.
I jak dla mnie hit numeru obraz Spacer wśród maków. bardzo mi się podoba i na pewno go kiedyś wyszyję. A już obrazek zrobiony w dwóch technikach powalił mnie na kolana.
Nic tylko nauczyć się haftu wstążeczkowego, a instrukcję są również w gazecie..
Ogólnie numer uważam za bardzo udany, myślę że warto wydać te parę złotych gdyż to dwumiesięcznik.
Jeszcze plus dla gazety mało reklam, choć na ostatniej stronie mnie okropnie kuszą te sówki.
No..córcia wykazała się niezłą inwencją z tą karteczką:)
Kurs dla dzeci??? To dla mnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-D Buziaki!
Mnie też:) Szczególnie sówka z muffinką:)
Też mam takie zdanie – numer udany
Mnie też strasznie spodobał się ten numer 🙂 Jak tylko zobaczyłam wzór z dziewczyną z makowym polu, to musiałam mieć to wydanie. Zdobycie go zajęło mi trochę, czasu, bo okazało się wszędzie gazetka jest wykupiona, ale ostatecznie udało się 🙂 Jak tylko skończę aktualne projekty, to zabieram się za ten genialny wzór 🙂