Wyszywam z Asią ptaszorki w zabawie „odliczaj z Zimną”. Zabawa przednia bo ptaszorki są bardzo kolorowe i patrząc na nie buzia sama się śmieje:). Mój pierwszy ptaszorek, którego haftuje na lnie wygląda tak:
i jeszcze zbliżenie na dziobaka 🙂
Prawda, że cudny. moje ptaszorki wylądują chyba na torbie 🙂
Zrobiłam jeszcze bransoletkę z muliny Anchor która dostałam od Kasi w zabawie podaj dalej wyszła prześliczna różnokolorowa 🙂
Dzięki za wszystkie komentarze i za odwiedzinki u mnie pozdrawiam cieplutko 😉
Jak on slicznie wyglada na lnie! 🙂 A pomysl z torba to przeciez wiesz, ze mi sie podoba! Bransoletka cudna! <3
Violu te ptaszki sa swietne. Sama mialam ochote na ta odliczanke ale czas mi nie pozwala na nowe hafty :-(. A bransoletka superasna bardzo fajne kolorki :-). Pozdrawiam!
Ptaszorek jest niesamowity! Rzeczywiście, cudnie wygląda na lnie. Bransoletka, jak zwykle, piękna.:)
obie prace piękne
masz rację buźka sama się śmieje:) i do ptasiorka i do bransoletki….
Wielce zabawne ptaszysko 🙂 A bransoletka, wiadomo – perfekcyjna 🙂
Ja Was dopinguję z tymi ptaszorkami 🙂 Torba będzie świetna jak już wszystkie na niej przysiądą 🙂 A bransoletka – magiczna. Podziwiam 🙂
Ptaszek ciekawie wygląda na lnie. Fajnie zobaczyć coś co też się wyszywa ale w innej aranżacji.