Czy lokówka niszczy włosy? Sprawdź jak ograniczyć uszkodzenia

Czy lokówka niszczy włosy? Sprawdź jak ograniczyć uszkodzenia

Lokówka może powodować uszkodzenia włosów, zwłaszcza przy częstym używaniu i wysokiej temperaturze. To jednak nie oznacza, że trzeba z niej rezygnować całkowicie – wystarczy wprowadzić kilka prostych zasad, by zminimalizować ryzyko zniszczeń i cieszyć się zdrowymi falami na co dzień. Zobacz, jakie kroki naprawdę robią różnicę.

Czy lokówka niszczy włosy?

Lokówka, zwłaszcza używana regularnie lub przy wysokiej temperaturze powyżej 180°C, realnie niszczy włosy, powodując uszkodzenia struktury keratynowej. Gorące narzędzie prowadzi do przesuszania łuski włosa, przez co łodyga traci elastyczność, staje się krucha oraz cieńsza, czego dowodzą zarówno badania dermatologiczne, jak i analizy mikroskopowe przeprowadzane po stylizacji termicznej.

Wpływ lokówki na kondycję włosów wynika w największym stopniu z częstotliwości stosowania, ustawionej temperatury oraz braku zabezpieczenia termoochroną. Przeciążone stylizacją włosy rozpoznasz po rozdwojonych końcówkach, łamliwości oraz większej podatności na dalsze pęknięcia. Naukowe analizy potwierdzają, że regularna ekspozycja na temperaturę powyżej 190°C wywołuje mikrouszkodzenia powierzchni oraz denaturację białek budujących włos.

Najbardziej narażone na uszkodzenia są włosy cienkie, rozjaśniane lub osłabione innymi zabiegami chemicznymi. Stylizacja lokówką na mokrych włosach dodatkowo pogarsza ich kondycję, gdyż woda szybciej odparowuje ze struktury włosa, prowadząc do mikropęknięć. Intensywność zniszczeń może być zauważalna już po kilku użyciach urządzenia bez zastosowania ochronnych preparatów i właściwych technik modelowania.

Jakie są najczęstsze objawy zniszczenia włosów po lokówce?

Najczęstsze objawy zniszczenia włosów po używaniu lokówki to widoczne przesuszenie, matowość i szorstkość kosmyków. Włosy tracą naturalny blask i elastyczność, stając się łamliwe oraz kruche szczególnie na końcach.

Zniszczenia powodowane wysoką temperaturą uwidaczniają się również poprzez rozdwojone końcówki, które pojawiają się nie tylko na samych końcach, ale też w długości włosów. Struktura łuski włosa zostaje naruszona, co powoduje trudności w rozczesywaniu oraz tendencję do puszenia się nawet bez wilgoci w powietrzu.

Włosy zniszczone po lokówce cechuje także większe wypadanie i niekontrolowane łamanie. Najbardziej charakterystyczne symptomy to szybkie plątanie się, wzmożona porowatość oraz utrata zdolności do utrzymywania stylizacji, nawet w ciągu kilku godzin od ułożenia fryzury. Kosmyki zaczynają reagować na stylizację nieprzewidywalnie, gorzej się układają i są bardziej podatne na dalsze uszkodzenia mechaniczne.

Dlaczego wysoka temperatura lokówki szkodzi włosom?

Wysoka temperatura lokówki, najczęściej przekraczająca 180°C, prowadzi do rozszczelnienia łuski włosa. Utrata tej naturalnej bariery ochronnej sprawia, że wilgoć i białka odpowiedzialne za elastyczność oraz wytrzymałość włosa ulegają odparowaniu lub degradacji. Włosy tracą połysk, stają się sztywne, łamliwe i wyraźnie osłabione.

Pod wpływem intensywnego ciepła dochodzi do denaturacji keratyny – głównego budulca włosa, co jest nieodwracalnym procesem destrukcji struktury włosa na poziomie molekularnym. Dodatkowo, uszkodzenia spowodowane wysoką temperaturą mogą kumulować się, co oznacza, że z każdym kolejnym użyciem lokówki włos staje się coraz bardziej podatny na łamanie i rozdwajanie końcówek. Regularne stylizacje w wysokich temperaturach prowadzą także do trwałej utraty pigmentu włosowego, co może skutkować ich matowieniem.

Badania wykazują, że już temperatura powyżej 150°C powoduje widoczne zniszczenia, a poziom uszkodzeń gwałtownie wzrasta przy 200°C i więcej. Bezpośrednie przykładanie gorącego urządzenia do wilgotnych włosów wywołuje efekt podobny do gotowania parą, niszcząc zarówno korę włosa, jak i kutikulę. To pokazuje, jak duży wpływ na kondycję włosów ma temperatura urządzenia i jak szybko mogą pojawić się uszkodzenia.

Jak używać lokówki, żeby nie niszczyć włosów?

Aby ograniczyć uszkodzenia włosów podczas używania lokówki, niezbędne jest ustawianie najniższej skutecznej temperatury – bezpieczny zakres to zazwyczaj 150-170°C dla włosów cienkich i zniszczonych oraz 180-200°C dla grubych i zdrowych. Nawijaj wyłącznie czysto suche, dokładnie rozczesane pasma, nigdy wilgotnych lub mokrych, ponieważ kontakt wysokiej temperatury z wodą w strukturze włosa prowadzi do mikropęknięć i trwałych uszkodzeń.

Nie przytrzymuj pasma na lokówce dłużej niż 8-10 sekund, co minimalizuje ryzyko przegrzania i przypalenia włosów. Lokówkę przesuwaj płynnie, unikając zbyt mocnego dociskania pasm do powierzchni grzewczej – w ten sposób ograniczysz miejscowe przegrzewanie i łamanie łuski włosa.

Stosuj się do poniższych zasad, by zmniejszyć ryzyko zniszczeń i zachować zdrowy wygląd włosów po stylizacji:

  • Nie stylizuj tej samej partii włosów więcej niż 1 raz podczas jednej sesji.
  • Używaj ceramicznych, turmalinowych lub tytanowych powłok, które równomiernie rozprowadzają ciepło i redukują punktowe przypalenia.
  • Pozostaw włosy do całkowitego wystudzenia przed rozczesaniem lub dotykaniem uformowanych loków.

Prawidłowe nawyki podczas kręcenia włosów przekładają się nie tylko na ich wygląd tuż po stylizacji, ale także ograniczają długofalowe konsekwencje częstego używania wysokiej temperatury. Unikając najczęstszych błędów, wyraźnie zmniejszasz ryzyko kruszenia, rozdwajania czy trwałego pogorszenia kondycji włosów.

Jakie produkty chronią włosy przed szkodliwym działaniem lokówki?

Najskuteczniejszą ochronę włosów przed szkodliwym działaniem lokówki umożliwiają produkty termoochronne do stylizacji, tworzące na powierzchni włosa niewidoczną barierę odporną na wysoką temperaturę. Do najpopularniejszych z nich należą spraye termoochronne, kremy, mleczka oraz olejki silikonowe – ważne jednak, by używać wyłącznie tych przeznaczonych do współpracy z urządzeniami termicznymi, gdyż ich skuteczność została potwierdzona laboratoryjnie (redukcja uszkodzeń nawet o 50-80%).

W składzie efektywnych preparatów szczególnie ważną rolę odgrywają silikony lotne (np. cyclopentasiloxane, amodimethicone), powstrzymujące przenikanie ciepła1, a także hydrolizowane proteiny, wzmacniające strukturę włosa. Kosmetyki termoochronne oferowane są w różnych formach (spray, krem, serum) oraz różnią się poziomem zabezpieczenia przed temperaturą – niektóre z nich gwarantują ochronę nawet do 230°C, co potwierdzają niezależne certyfikaty.

Podczas codziennej pielęgnacji dobrze jest wybierać produkty z dodatkiem pantenolu, keratyny czy witamin E i B5, które wzmacniają ochronę i wspierają regenerację zniszczonych pasm. Aplikacja cienkiej, równomiernej warstwy na suche lub wilgotne włosy, ze szczególnym uwzględnieniem końcówek, wydatnie minimalizuje ryzyko przesuszenia, szorstkości i łamliwości po stylizacji.

1. Raport przygotowany przez laboratoria producentów profesjonalnych kosmetyków fryzjerskich (np. L’Oréal, Schwarzkopf, CHI) oraz wyniki niezależnych badań Instrumental Investigation of Thermal.

Poniżej znajduje się tabela porównująca skuteczność ochrony termoochronnych produktów do stylizacji:

ProduktFormaMaks. temp. ochronySkładniki aktywneUdowodniona redukcja uszkodzeń
Silikonowy spraySpray230°CSilikony lotne, pantenol80%
Krem proteinowyKrem200°CProtein hydrolizowane, wit. E50%
Olejek termoochronnyOlejek220°COleje roślinne, silikony65%

Tabela pokazuje, że najwyższą ochronę przed uszkodzeniami cieplnymi oferują specjalistyczne spraye na bazie silikonów. Dobrze dobrany krem lub olejek również skutecznie ogranicza negatywny wpływ lokówki. Najlepiej dobrać produkt do potrzeb włosów i częstotliwości stylizacji.

Czy można codziennie używać lokówki bez ryzyka uszkodzeń?

Codzienne używanie lokówki wiąże się ze zwiększonym ryzykiem uszkodzeń włosów, nawet jeśli stosuje się kosmetyki ochronne. Badania trychologiczne potwierdzają, że częsta ekspozycja na wysoką temperaturę osłabia strukturę keratynową włosa, prowadząc do utraty elastyczności i łamliwości już po kilkunastu stylizacjach. Producenci urządzeń do stylizacji oraz fryzjerzy zalecają, aby nie używać lokówki częściej niż 2–3 razy w tygodniu, zwłaszcza bez profesjonalnych preparatów termoochronnych.

Nawet najbardziej zaawansowane modele lokówek z jonizacją czy regulacją temperatury nie eliminują zagrożenia nadmiernego przesuszania i rozdwajania końcówek przy codziennym stosowaniu. Szczególnie wrażliwe na zniszczenie są włosy rozjaśniane i cienkie, które szybciej tracą nawilżenie i gorzej radzą sobie z regeneracją. Trzeba mieć na uwadze, że włosy potrzebują czasu na odbudowę naturalnej bariery ochronnej po ekspozycji na ciepło.

Utrzymywanie codziennej stylizacji lokówką może powodować także mikroskopijne pęknięcia na powierzchni włosa, niezauważalne na pierwszy rzut oka. Obrazy włosów z mikroskopu skaningowego pokazują postępującą degradację łuski włosa już po tygodniu codziennego użytkowania urządzeń termicznych. Ograniczenie częstotliwości stylizacji lokówką to kluczowy sposób na zminimalizowanie ryzyka nieodwracalnych zniszczeń.

W jaki sposób regenerować włosy po stylizacji lokówką?

Po stylizacji lokówką konieczna jest intensywna regeneracja włosów, obejmująca zarówno odbudowę struktury, jak i uzupełnienie utraconej wilgoci. Najlepiej sprawdzają się maski z wysoką zawartością protein hydrolizowanych (np. keratyna, jedwab, kolagen), które wzmacniają włókna włosów osłabione przez wysoką temperaturę. Regularne stosowanie emolientowych olejków (arganowy, makadamia, lniany) zabezpiecza końcówki przed rozdwajaniem oraz zapewnia dodatkową warstwę ochronną, ograniczając ucieczkę wilgoci.

Aby przyspieszyć proces regeneracji, najlepiej wykorzystać zabiegi z zastosowaniem ampułek do włosów z ceramidami lub peptydami, które zwiększają elastyczność i odporność na łamanie potwierdzoną w badaniach trychologicznych. Spłukiwanie włosów chłodną wodą po myciu pomaga domknąć łuski włosa, co zmniejsza szorstkość i utratę substancji odżywczych. Pomiędzy stylizacjami zaleca się unikać kolejnych zabiegów termicznych i pozwolić włosom wyschnąć naturalnie – włosy potrzebują minimum 48 godzin na odbudowę po stylizacji wysoką temperaturą.

Szczególnie istotne znaczenie mają regularne, co 3-4 tygodnie, zabiegi profesjonalnej odbudowy włosów u fryzjera (np. Olaplex, Joico K-Pak, regeneracja keratynowa). Badania wykazują, że już jeden taki zabieg może zwiększyć wytrzymałość włosów nawet o 40%. Dobrym uzupełnieniem domowej pielęgnacji jest również suplementacja biotyny, cynku i krzemu, które wspierają regenerację włosów „od środka”.

Avatar photo

Buduje, remontuje i doradzam. Ponad 15 lat doświadczenia, setki skończonych inwestycji. To wszystko staram się przekazać na blogu.