Czy chińskie kosmetyki są bezpieczne? Zobacz co mówią badania
Chińskie kosmetyki budzą mieszane uczucia – z jednej strony kuszą niską ceną i popularnością, z drugiej pojawiają się obawy o ich bezpieczeństwo. Najnowsze badania pokazują, że nie wszystkie spełniają europejskie normy, a niektóre mogą zawierać szkodliwe substancje. Sprawdź, na co zwracają uwagę eksperci i które produkty warto omijać szerokim łukiem.
Czym są chińskie kosmetyki i dlaczego zdobywają popularność?
Chińskie kosmetyki to produkty pielęgnacyjne i kolorowe, które są produkowane lub opracowywane przez firmy z Chińskiej Republiki Ludowej. Obejmują one zarówno popularne marki, jak i mniej znane firmy, które często stawiają na innowacyjne składniki, oryginalne receptury oraz atrakcyjne ceny. Coraz częściej chińskie kosmetyki trafiają do Europy i Polski dzięki globalnym platformom sprzedażowym oraz współpracy z międzynarodowymi influencerami branży beauty.
Na popularność chińskich kosmetyków wpływa kilka czynników. Przede wszystkim wiele z nich oferuje wysoką jakość w stosunku do ceny oraz wyróżnia się oryginalnym designem i unikalnymi formułami, bazującymi na składnikach roślinnych znanych z tradycyjnej medycyny chińskiej, takich jak żeń-szeń, zielona herbata czy perły rozdrobnione na proszek. Trzeba również wspomnieć o tym, że chińscy producenci inwestują w nowoczesne technologie produkcji, szybkie tempo wprowadzania nowości oraz odpowiadają na aktualne trendy konsumenckie, jak np. kosmetyki wegańskie albo cruelty-free.
Duże znaczenie mają także rosnące inwestycje chińskich marek w marketing międzynarodowy oraz ich obecność w social mediach. W efekcie chińskie kosmetyki coraz częściej pojawiają się w rankingach bestsellerów sklepów internetowych, a niektóre marki zdobywają prestiżowe nagrody w międzynarodowych konkursach branżowych. Łatwość dostępu do pełnej gamy produktów przez platformy takie jak AliExpress, Shein czy YesStyle napędza zainteresowanie także niszowymi i nowatorskimi propozycjami z Chin.
Jakie regulacje prawne obowiązują chińskich producentów kosmetyków?
Chińskich producentów kosmetyków obowiązuje szereg regulacji wynikających z ustawy o nadzorze nad kosmetykami (Cosmetic Supervision and Administration Regulation, CSAR), która weszła w życie 1 stycznia 2021 roku. Dokument ten określa wymogi dotyczące składu produktów, bezpieczeństwa, a także procedur rejestracji nowych wyrobów kosmetycznych na rynku chińskim.
Zgodnie z CSAR, chińscy producenci muszą przeprowadzać szczegółową ocenę bezpieczeństwa każdego składnika kosmetyku, w tym dostarczać wyniki badań toksykologicznych oraz dokumentację potwierdzającą jakość produktu. Produkty muszą być zgłoszone do Narodowej Administracji Medycznych Produktów (NMPA), która weryfikuje dokumentację oraz w określonych przypadkach wymaga testów laboratoryjnych, często obejmujących testy na zwierzętach dla produktów wprowadzanych na rynek po raz pierwszy.
Chińskie przepisy precyzują także zakaz stosowania substancji zaklasyfikowanych jako niebezpieczne czy rakotwórcze, sporządzając regularnie aktualizowaną listę substancji niedozwolonych i dozwolonych z ograniczeniami. Produkty importowane do Chin podlegają takim samym lub nawet ostrzejszym kryteriom jak wyroby rodzime, a brak zgodności z wymaganiami skutkuje odmową dopuszczenia do obrotu lub wycofaniem z rynku. Dla konsumenta istotne są także wymagania dotyczące etykietowania, w tym obowiązek precyzyjnego oznaczania składników i ostrzeżeń, co umożliwia łatwiejszą identyfikację potencjalnie problematycznych substancji.
Co mówią badania naukowe o bezpieczeństwie chińskich kosmetyków?
Badania naukowe wykazują, że bezpieczeństwo chińskich kosmetyków zależy od rodzaju produktu, składu oraz zgodności z międzynarodowymi normami. Analizy laboratoryjne przeprowadzone w latach 2018-2023 na próbkach dostępnych w obrocie międzynarodowym wykazały, że większość oryginalnych produktów spełnia podstawowe standardy bezpieczeństwa według WHO i UE. Istotne zastrzeżenia dotyczą jednak szczególnie kategorii produktów wybielających skórę i tzw. kosmetyków naturalnych.
Wyniki badań opublikowanych w czasopismach takich jak „Environmental Science & Technology” oraz „Contact Dermatitis” wskazują, że chińskie kosmetyki częściej niż produkty europejskie zawierają m.in. metale ciężkie, w tym ołów (średnio 1-5 ppm w badanych próbkach pudrów w 2022 r.), rtęć (do 0,7 ppm w niektórych kremach wybielających) i arsen. Stwierdzono także obecność zakazanych substancji konserwujących, takich jak formaldehyd w stężeniach przekraczających zalecenia UE (maks. 0,2% w produktach płynnych). Wysoki odsetek niezgodności dotyczy zwłaszcza produktów zamawianych na platformach marketplace.
W pracy przeglądowej z 2023 r. wykazano, że naruszenia najczęściej dotyczą poniższych kategorii:
- kremy do wybielania skóry
- produkty do makijażu ust (szminki, błyszczyki)
- kosmetyki dla dzieci
- preparaty do włosów typu farby i odżywki
Autorzy podkreślają, że większość chińskich kosmetyków komercyjnych jest bezpieczna przy prawidłowym użytkowaniu, natomiast ryzyko wzrasta przy zakupie produktów z niepewnego źródła i bez certyfikatów jakości. Szczególną ostrożność zaleca się wobec kosmetyków oferowanych w bardzo niskiej cenie oraz bez etykietowania w języku kraju przeznaczenia.
Porównanie wyników badań bezpieczeństwa wybranych kategorii chińskich kosmetyków zamieszczono w tabeli:
Kategoria kosmetyku | Procent produktów z przekroczonymi normami UE | Najczęściej wykrywane składniki niedozwolone | Źródło badań |
---|---|---|---|
Kremy wybielające skórę | 34% | Rtęć, hydrochinon | Contact Dermatitis 2022 |
Szminki | 18% | Ołów, kadm | ES&T 2023 |
Kosmetyki dla dzieci | 16% | Formaldehyd, parabeny | China CDC Weekly 2023 |
Farby do włosów | 22% | P-fenylenodiamina, amoniak | Regul Toxicol Pharmacol 2021 |
Tabelę należy traktować jako ilustrację ryzyka związanego z konkretnymi kategoriami produktów. Wysokie wartości procentowe dotyczą przede wszystkim próbek niecertyfikowanych lub pochodzących spoza oficjalnej dystrybucji. Badania potwierdzają, że produkty znakowanych producentów przeznaczone na rynki Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych wykazują znacznie mniej nieprawidłowości niż te kupowane z nieautoryzowanych źródeł.
Na co zwrócić uwagę, kupując kosmetyki z Chin?
Kupując kosmetyki z Chin, bardzo ważne jest sprawdzenie ich składu INCI oraz obecności wymaganych oznaczeń, takich jak data ważności, numer serii i informacje kontaktowe importera lub dystrybutora na rynku europejskim. Brak tych danych lub błędne oznaczenia mogą wskazywać na produkt niespełniający norm bezpieczeństwa wymaganych w Unii Europejskiej.
Oprócz tego należy zwrócić uwagę na kraj i numer rejestracji w bazie CPNP (Cosmetic Products Notification Portal), które potwierdzają, że kosmetyk przeszedł wymagane procedury dopuszczenia do sprzedaży w UE. Certyfikaty potwierdzające testy dermatologiczne oraz badania na obecność metali ciężkich i substancji zakazanych (np. hydrochinonu, rtęci, steroidów) to dodatkowa warstwa ochrony przed potencjalnie szkodliwymi składnikami.
Bardzo rozsądnym wyborem jest kupowanie w autoryzowanych sklepach lub bezpośrednio u renomowanych dystrybutorów. Zakupy na nieznanych platformach wiążą się z ryzykiem trafienia na podróbki lub produkty niespełniające norm. W przypadku kosmetyków z Chin częściej niż w przypadku produktów z innych krajów pojawiają się doniesienia dotyczące fałszywek i zaniżonej jakości, co potwierdzają raporty m.in. niemieckiego BfR i brytyjskiego Office for Product Safety and Standards, które wykryły niezgodności w około 30% partii losowo przebadanych chińskich produktów kosmetycznych.
Jak odróżnić oryginalne chińskie kosmetyki od podrobionych produktów?
Odróżnienie oryginalnych chińskich kosmetyków od podróbek wymaga szczegółowej analizy zarówno opakowania, jak i samego produktu. Oryginały wyróżniają się precyzyjnym nadrukiem, równym szwem opakowań oraz oznaczeniem daty ważności w formacie YYYY.MM.DD. Ważnym elementem są również czytelne kody partii (batch code). Warto sprawdzić obecność oficjalnych hologramów lub naklejek zabezpieczających – to szczególnie istotne w przypadku marek korzystających z tego typu oznaczeń.
Weryfikację produktu ułatwia porównanie kodów kreskowych – oryginalne chińskie kosmetyki posiadają kody zaczynające się od 690 do 695, co wskazuje na rejestrację w Chinach. Ważne jest też zwrócenie uwagi na język – autentyczne kosmetyki przeznaczone na rynek chiński mają pełne oznaczenia i ulotki po chińsku, podczas gdy podróbki często zawierają błędy językowe, literówki lub niestandardowe czcionki. Korzystając z internetowych baz typu CheckFresh można sprawdzić numery seryjne i batch code, aby potwierdzić autentyczność oraz datę produkcji.
Przy zakupach online należy przyjrzeć się ofercie sprzedawcy – autoryzowane sklepy i oficjalne dystrybucje udostępniają certyfikaty autentyczności oraz posiadają widoczne dane kontaktowe i historię pozytywnych opinii. Podróbki są często oferowane po znacznie niższych cenach albo w zestawach niewystępujących w oryginalnych liniach danej marki. Kontrolując te elementy, można wyraźnie ograniczyć ryzyko zakupu nieautentycznych kosmetyków.