Futerkowy Brązalek

Witam w Nowym roku, życząc Wam wszystkiego najlepszego, aby ten Nowy Rok był lepszy niż poprzedni.
W związku z początkiem roku postanowiłam i mam nadzieję, że uda się wytrwać w postanowieniu, częściej publikować posty na blogu, dlatego też, żeby mieć motywację zapisałam się na dwie zabawy: jedną u Ulki – Co mi duszy gra oraz U Kasi – Choinka 2022.

Ale dzisiaj wpis związany z zabawą na blogu SzufladyOtwórz Szufladę w Grudniu – Futro.

I z tym futrem jest taka krótka historia, jak wiecie mam 4 letnią wnusię Kornelcię, jak byłam u niej w odwiedzinach szepnęła mi na uszko, że marzy o zabawce z bajki „Dwanaście na zawsze” futerkowym  Brązalku, oczywiście zaraz bajka została mi zaprezentowana wraz z jej bohaterem.

źródło zdjęcia: https://twelve-forever.fandom.com/wiki/Brown_Roger/Gallery

No i co w tej sytuacji babcia Viola zrobiła, następnego dnia poleciała do sklepu z materiałami i zakupiła:

i tego samego dnia zasiadła do maszyny do szycia i po dwóch godzinkach powstał taki oto Brązalek:

 

a tu ze swoją przyjaciółką, która go pokochała miłością tak wielką jak żadną dotąd maskotkę :

Chodzą wszędzie razem nawet podróżują razem autem, oboje zapięci pasami, doskonale sobie zdaję sprawę, że Brazalek do najpiękniejszych maskotek nie należy, ale dla mnie największą radością jest szczęście  Kornelki. W jego uszycie włożyłam całe moje serducho.

Zgłaszam Brązalka do zabawy Szuflady, myślę, że idealnie się wpasował w temat futro 🙂  

I jak Wam się podoba ten nasz cudak kochany 🙂

22 myśli nt. „Futerkowy Brązalek

  1. Agata

    Ale jazda! Taka Babcia Viola to skarb! Spełniasz wszystkie marzenia!!! Cudaczka nie znam ale zachwycam sie tym ze Wnusia ma przyjaciela i jest szczesliwa, dla takich chwil warto poświecić swoj czas 🙂 brawo Violu💚💜💚

  2. Zaklęta Igiełka

    Ło matulu jaki fajny. Nie znam gościa, ale najważniejsze, że Kornelcia ma swojego wymarzonego przyjaciela. Dla takich chwil warto się potrudzić, by zobaczyć uśmiech na buziaku ukochanej wnusi 🙂
    Pozdrawiam Violuś.

  3. Sylwia Murzynowska

    No całkiem ciekawy. Gratuluję Wiolu inwencji w spełnianiu marzeń młodej damy 🙂

  4. ewinka Nowa

    Pięknie razem wyglądają, sympatyczny ten futrzak😀 Taka babcia to prawdziwy skarb, pozdrawiam 😀

  5. Anna

    Nie znam bajki, ale Brązalek w Twoim wykonaniu jest o niebo lepszy niż ten z filmu. Dla takiego szczęścia wnusi warto się trochę potrudzić 🙂

  6. Ewa

    Śliczna ta Twoja wnusia Violu i ma cudowną babcię! Brązalek też jest mega – prawdziwy przystojniak. My babcie już tak mamy, prawda? Przesyłam serdeczne uściski.

  7. aga-craft

    Violu Brązalek wymiata 🙂 i jaki jest duży !!! 🙂 ale wnusia Ci szybko rośnie 🙂

  8. Ania Iwańska

    No tak Babcia Viola spisała się na medal. Fajnie Ci wyszła ta maskotka a najfajniejsze że się Kornelci spodobała. Cudne to ich wspólne zdjęcie.

  9. Promyk

    Świetnie wyszedł ci ten Brązalek, nie ma co! Super razem wyglądają. Niedługo wnusia ci się zrewanżuje, bo to przecież wkrótce Dzień Babci.:)

  10. Aga S

    Nie znam tego stworka, ale ten stworzony przez Ciebie lepszy jest od pierwowzoru 🙂 I widać, że Kornelka zachwycona 🙂

  11. Gosia z Mamelkowa

    Nie znam tej bajki, ale Twój Brązalek wypisz wymaluj jak z tego obrazka! Babcia spełniająca takie marzenia, to skarb:) Nic dziwnego, że wnusia zachwycona:)

  12. Wielkie Małe Pasje

    Tak cudowną osobą może być tylko babcia!!! Brązalek jest cudny!!! Uwielbiam takie bajkowe stworki, a Twój Violuś jest wyjątkowy! Śliczną masz wnusię :).
    Dziękuję za udział w Wyzwaniu Szuflady i życzę powodzenia!
    Buziaki :).

  13. xgalaktyka

    Normalnie słodziak do zakochania Violu !
    I nie mówię tu tylko o tym słodkim futerkowcu 🙂
    Zazdroszczę Ci tego babciowania okrutnie.
    Uściski ślę.
    K

  14. mięta

    Jak to dobrze mieć taką babcię 🙂
    Bajki nie znam wcale. Ten Brązalek przypomina Bobka z Muminków, też taki brązowy, kudłaty i cieniutkie nóżki miał 🙂 Fajnie wyszedł i najważniejsze , widać że Kornelia kudłacza kocha .
    Pozdrawiam serdecznie.

  15. Leacathy

    Świetna maskotka i najważniejsze, że wnusia zadowolona. Mój synek tak jeździ ze swoim Tygryskiem i nie jest dla niego ważne, że maskotka ma już za sobą pierwszą młodość i nie wygląda zbyt pięknie.

    Uściski

Możliwość komentowania jest wyłączona.