Złapałam licznik u Elki

Ostatnio poszczęściło mi się złapałam licznik u Elki z bloga W kąciku przy maszynie. A to nie pierwszy raz udało mi się wygrać u Eluni na blogu, chyba już czwarty. Nagrody podglądałam już co prawda na blogu, ale na żywo to dopiero jest to. Dostałam same cudowności: szkatułkę na biżuterię zrobioną z pudełeczka po czekoladkach, cudowną, do tego w moim ulubionym kolorze bordo, igielnik, cukieraski, herbatki, przydaśki, karteczkę, serwetki, filcowe serduszko i książkę o Coco Chanel. Z przyjemnością książkę przeczytam, ostatnio oglądałam film biograficzny o Coco Chanel:).

To cza na prezentację:

Jpeg

Oczywiście szkatułka była wypełniona po brzegi:

Jpeg

Ciekawe Elka czy poznajesz ta białą serwetkę 😉

Jpeg

Igielnik:

Jpeg

A na koniec pokażę, że zagospodarowałam już szkatułkę biżuterią, w zdecydowanej większości własnej produkcji.

Jpeg

Eluś bardzo bardzo ci dziękuję za te cudowne prezenciki.

Dzisiaj pan z poczty przyniósł mi jeszcze jedną paczuszkę z wymianki parakulinarnej. Tyle radości na dziś dzień. Z wymianki kulinarnej prezenciki pokażę już za 2 dni, powiem tylko mam najpiękniejszy przepiśnik a i do szkatułki od Eluni dojdą 2 kolejne bransoletki od Ewki- hubki. Cudowne.

Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i przesyłam buziaki.

9 myśli nt. „Złapałam licznik u Elki

  1. Promyk

    Piękny prezent dostałaś! Prawie tak piękny, jak mój!;)) Szkatułka wspaniała (cała reszta również), jest co podziwiać.:)

  2. Danuta Kielar

    Piękne prezenty.)
    Uwielbiam oglądać, te Twoje medaliony, mają w sobie jakąś magię, do której ja usilnie próbuję dotrzeć i nie bardzo mi to wychodzi. Może jakiś prywatny kursik mi podrzucisz, a inni też by chętnie skorzystali, gdyby był na blogu.
    Pozdrawiam .)

Możliwość komentowania jest wyłączona.