Lawenda

W tym roku po raz pierwszy odsłona lawendowa, ale nie ostatni. Powstał pierwszy woreczek, och jak pachnie to wiadomo, zapach w całym domu. I pierwszy bukiecik lawendy z zbioru balkonowego. Oczywiście będą kolejne.

Jpeg

Jpeg

To jak zbiory balkonowe lawendy to pochwalę się moimi balkonowymi pomidorkami, które już pięknie dojrzewają.

Jpeg

Jpeg

To na koniec podziękowania za komentarze pod metryczką.

A na koniec częstujcie się, miały być dzisiaj jagodzianki i cały tydzień pod sklepem stali z jagodami, no ale przecież jak ja zaplanowałam, to dzisiaj stali tylko ze śliwkami i jest drożdżóweczka.

Jpeg

Jeszcze ciepła, smacznego 😉

16 myśli nt. „Lawenda

  1. hubka38

    A ja właśnie na FB widziałam- czułam, że będzie pachnieć! Cudny woreczek! Buziaki!

    1. Viola Autor wpisu

      Z przyjemnością odpowiem na pytania:) i bardzo mi miło, że mnie nominowałaś.

  2. Promyk

    Prześliczny woreczek! Ależ musi pachnieć! Ciastem nie pogardzę, niezależnie czy z jagodami, czy ze śliwkami. 🙂

  3. Basia

    Lawenda super, uwielbiam jej zapach 🙂
    Nie mam niestety balkonu, bo też bym sobie posadziła jakieś warzywa, ale niestety nie mam gdzie. W domu nie urosną. A takie wyhodowane na balkonie mają całkiem inny smak i zapach.

    Pozdrawiam i zapraszam na mój blog, który prowadzę od niedawna
    http://hafcikixxx.blogspot.com

  4. Iventi Atelier

    Uwielbiam monogramy i lawendę.Śliczne są!Drożdżóweczkę właśnie upiekłam 😉

  5. Alina

    Nieoceniona lawenda-bardzo ją lubię, Twoja prezentuje się pięknie. Drożdżóweczka wygląda apetycznie, mniam:))

Możliwość komentowania jest wyłączona.